Tak jak bardzo lubię biel (szczególnie latem) u innych, tak nie przepadam za białymi ubraniami na sobie - nie widzę się w tym kolorze, ale dziś przewrotnie moja "biała postać" :)
Połączyłam cienką, zwiewną tkaninę sukienki z ciężkimi buciorami, które uwielbiam i w ekspresowym tempie Paulina zrobiła mi parę fotek, bo moja córeczka dała mi całe 10 minut wolnego. Mogłam więc wybić sobie z głowy pomysł poleniuchowania na tej wygodnej leżance :( No cóż, niecałe 2 lata temu czas bardzo się skurczył i już przywykłam do myśli, że jeszcze trochę przyjdzie mi poczekać na chwile tylko dla siebie - dziękuję Ci Polciu za to, że nie pozwalasz mi się nudzić :)
/ sukienka, pasek, kapelusz - sh; bransoletki - prezent od mamy; okulary - mango /
świetna stylizacja, czarne elementy cudowne :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie/mellpay
Wyglądasz rewelacyjnie - dziewczęco i z charakterem, a kapelusz świetnie uzupełnił całość. Pięknie.
OdpowiedzUsuńW.
Mam ten sam problem. Biel jest świetna, ale u innych nie u mnie. Wyglądasz rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńfajnie u Was :)
OdpowiedzUsuńzapraszam tez do mnie :)
http://kabaslook.blogspot.com/
Uwielbiam biel i wyglądasz w niej świetnie zapraszam Was do czytania mojego bloga i do obserwacji odwdzięczam się tym samym oraz zachęcam do komentowania
OdpowiedzUsuńjuliasplacesfashions.blogspot.com
Genialna sukienka! Świetnie kochana wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńLekka biała kiecka (której nota bene sama szukałam całe lato ze skutkiem negatywnym) plus ciężkie czarne dodatki to połączenie, które uwielbiam.
OdpowiedzUsuńW Twoim wydaniu sto razy bardziej :D
wyglądasz przepięknie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja! :)
OdpowiedzUsuńhttp://macreateart.blogspot.com/
łaaaaaaaaaaa fantastyczne boho !
OdpowiedzUsuń