Gdy zaczynałam nową pracę w korporacji ponad 2 lata temu jednym z problemów okazał się dress code. Dotychczas pracowałam w małej firmie, która nie miała bezpośredniej styczności w klientami, więc ubiór był dowolny, dlatego nie miałam pojęcia jak ubrać się pierwszego dnia do nowej pracy. Po latach wydaje mi się, że są trzy sposoby na to, by nie mieć takich rozterek. Pierwszym jest obserwacja podczas rozmowy kwalifikacyjnej - już wtedy można zauważyć, czy osoba przeprowadzająca rekrutację jest ubrana bardzo formalnie, czy team leader/ka / manager/ka nosi jeansy (trzeba jednak pamiętać, że specjaliści od HR, czy management to raczej najbardziej eleganckie grupy w całej firmie :) ). Z drugiej strony podczas stresującej sytuacji, jaką jest rozmowa kwalifikacyjna często nie zwracamy uwagi na otoczenie - naturalnie jesteśmy skupieni na sobie, by wypaść jak najlepiej. Wtedy przychodzi na ratunek drugi sposób :) Gdy specjalista/ka od rekrutacji zadzwoni, by ogłosić nam wesołą nowinę, iż wymarzona posada jest nasza, można go/ją zapytać jaki dress code obowiązuje w firmie, ew. gdy wyśle maila z potwierdzeniem zawsze możemy odpisać i zapytać w mailu. Uwierzcie mi, że wasze pytanie zostanie odebrane pozytywnie, ponieważ od początku wykażecie zainteresowanie kulturą firmy. Ja niestety nie skorzystałam wtedy z żadnej z powyższych opcji, dlatego pierwszego dnia ubrałam się bardzo zachowawczo - czarne jeansy i ciemna koszula. Później zauważyłam, że bardzo wiele osób, które przychodzą po raz pierwdzy do pracy robi podobnie - jest to bardzo dobry sposób, by już pierwszego dnia nie strzelić "gafy", bo wbrew pozorom strój świadczy o naszym profesjonaliźmie, a pierwsze wrażenie naszych przyszłych współpracowników i szefa jest budowane na tym, co zobaczyli. W moim przypadku okazało się, że dress code jest dużo bardziej swobodny niż przypuszczałam.
Jednak w biurze nadal istnieje kilka zasad, na które trzeba zwracać uwagę, szczególnie latem. Nawet jeśli nasza firma pozwala na wiele swobody, musimy pamiętać, że są pewne granice. Gdy robi się gorąco wiele osób zapomina, że w pracy powinno wyglądać się profesjonalnie. Rażą takie rzeczy, jak przykrótkie spodenki, bluzki na ramiączkach, czy odkryte plecy. U mnie w pracy dopuszczalne są np. sandały, lecz gdy odkryte palce nie są dobrze widziane, warto trzymać parę czółenek na miejscu. Dość swobodny dress code w mojej firmie wynika z tego, iż nie mamy bezpośredniej styczności w jej klientami, jednak musicie się liczyć z tym, że jeśli na liście obowiązków waszego stanowiska widnieje pozycja "spotkania z klientami" dress code będzie na pewno bardziej formalny. Wtedy pierwszego dnia warto założyć ołówkową spódnicę / długie, eleganckie spodnie i żakiet.
Dzisiaj postanowiłam napisać wam coś więcej o dress code'zie w pracy, ponieważ z moich obserwacji wynika, że to wcale nie jest łatwy temat. Mimo, że w biurze, w którym pacuję ubiór jest niezwykle swobodny, zdarzały się sytuacje, gdy ktoś dostał upomnienie. Z drugiej strony chciałam wam pokazać, że strój do pracy może być bardzo kobiecy i wcale nie nudny. Na zdjęciach prezentuję ostatnio mój ulubiony zestaw. Spódnicę dopadłam na wyprzedażach - jestem zachwycona, jak delikatna tkanina, z której jest zrobiona, wygląda w zestawieniu z zimowymi swetrami i kozakami. Dodatkowo fantastycznie będzie wyglądała na wiosnę do balerinek! :) Siwy sweter z golfem jest idealnym dopełnieniem i aby całość wyglądała bardziej kobieco, spinam go paskiem w talii. Płaszcz jest moją kolejną dumą - długo szukałam eleganckiego płaszcza na zimę z nutką ekstrawagancji - w końcu znalazłam "ten jedyny" w Monnari (oczywiście na przecenach :) ). Uwielbiam jego asymetrię. A jakie są wasze doświadczenia z dress codem? :)
/ elegant, asimetric coat - Monnari, skirt - Massimo Dutti, sweater - Vero Moda (outlet); shoes - Pepe Jeans /
Photos by Łukasz Nowakowski
The coat is great!
OdpowiedzUsuńToday new post,My sneakers combined with…
Kisses from Spain, Kela
Super buty.
OdpowiedzUsuńcrazy-life-by-angelika.blogspot.com | zapraszam ♥ + proszę kliknij w banner sheinside na moim blogu ; 3 ♥
uroczy zestaw. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam również :)
Usuńświetne buty ;)
OdpowiedzUsuńMam słabość do butów - te kupiłam już 2 lata temu, ale nadal wyglądają jak nowe :)
Usuńgreat outfit! really loving it!
OdpowiedzUsuńlifeisashoe.blogspot.com
śliczne, graficzne szarości. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) W tym roku pokochałam ten kolor! :)
Usuńthx bardzo:)
OdpowiedzUsuńps. zapraszam na nowego posta :)
podoba mi się : )
OdpowiedzUsuńświetny ten look, zwłaszcza płaszcz i spódnica, ale całość - super <3
OdpowiedzUsuńobserwuję <3
ale piękny płaszczyk!!! <3
OdpowiedzUsuńwyglądasz pięknie!
faktycznie, strój do biura to nie łatwy temat:)
pozdrawiam Cię (Was) serdecznie! follow:)
Marta
www.bepretty.pl
Ładna, stonowana stylizacja. Dla mnie na TAK ;)
OdpowiedzUsuńcudownie w szarościach ! świetna spódnica !
OdpowiedzUsuńSzary to ostatnio mój kolor :)
Usuńsuper post !
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz
a płaszcz jest boski
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Piękna jesteś:*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie!:*
swietna stylizacja!
OdpowiedzUsuńpowinnaś napisać poradnik :) bardzo ładny tekst, a zdjęcia zachwycające. Buziak!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńbardzo ładnie wyglądasz, chociaż to nie mój styl,
OdpowiedzUsuńwww.magadish.blogspot.com
bardzo ładny look :)
OdpowiedzUsuńSama też nigdy nie wiem, jak ubierać się do pracy, więc bardzo fajnie, że stworzyłaś taki wpis. Ciężko jest wyglądać stylowo i elegancko jednocześnie. Nie każdy ma takie poczucie stylu. Jeżeli szukacie odzieży to na zender mają całkiem fajne modele. Może coś się Wam spodoba.
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńZawsze mialam ogromny problem z dress codem. Nigdy nie wiadomo czego srodowisko oczekuje:D Jednak w mojej aktualnej pracy jest odzież służbowa z http://zender.com.pl/katalog-odziezy-damskiej/hotel i jest o wiele o wiele latwiej. Polecam kazdemu pracodawcy:D
OdpowiedzUsuń