Kolejnym punktem na mapie moich turystycznych doświadczeń był Kijów. Mimo, że to nie była moja pierwsza wycieczka na wschód, jednak zdawałam sobie sprawę, że to miasto będzie zupełnie inne niż Wilno, czy Ryga – jeszcze nie wiedziałam jak bardzo.
Pierwszą rzeczą, którą zobaczyłam w Kijowie to wielkie blokowisko, czyli część mieszkalna Kijowa. Niby blokowisko to nic wyjątkowego także w polskim, miejskim krajobrazie, ale to w Kijowie jest naprawdę potężne, bloki są szare, wyjątkowo wysokie – pewnie każdy z nich ma z kilkadziesiąt pięter, a wszystkie zabudowania tworzą przeróżne bryły, tak różne od „klocków”, które stawia się w Polsce. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, jak bardzo zaludnione jest to miasto – mieszka tam dużo więcej ludzi niż w Warszawie… Jak się później dowiedziałam młodzież z całej Ukrainy migruje do Kijowa –przyjeżdża na studia, później zaczyna pracę, tutaj mogą żyć na przyzwoitym poziomie i wierzyć w lepsze jutro. Podobno ceny oraz zarobki w pozostałych rejonach kraju mogą być aż 3 razy niższe!
No tak, ale kwintesencją każdego miasta jest „starówka”, a nie przedmieścia i tutaj przeżyłam kolejne zaskoczenie. Zabudowa w centrum jest także potężna i tylko trochę ustępuje zabudowie przedmieść. Wysokie budynki oraz szerokie, zakorkowane ulice  - tak, w centrum Kijowa samochody mają do dyspozycji wiele co najmniej „sześciopasmówek”, a i tak powstają gigantyczne korki! A pośród tej ciężkiej zabudowy czasami wyłania się cerkiew – złote kopuły oraz pastelowe kolory kontrastują z ciężką zabudową – widać, że Ukraina jest prawosławna. Poza główną ulicą znajduje się też mnóstwo pięknie zdobionych kamienic. Starówka mimo, że jej zabudowa jest tak różnorodna tworzy spójną całość, zaskakuje potęgą i bogatymi zdobieniami cerkwi i kamienic. Dodatkowo centrum Kijowa usiane było drogimi butikami, jak Chanel, Dior, Cartier… W Kijowie mieszka wiele bogaczy!
Monaster św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach pomalowany w kolorze nieba 
Cerkiew św. Andrzeja
Michaił Bułhakow tuż koło domu, w którym dorastał. Bułhakow urodził się w Kijowie, tutaj też skończył studia i dopiero poźniej przeniósł się do Moskwy
Schody ruchome w metro sięgały co najmniej 3 piętra w dół... 
Kolejnym zaskoczeniem były ceny – metro kosztowało 2 hrywny (zarówno 1 i
 2 hrywny są banknotami, a 1 hrywna to równowartość 40 gr!), a żeby wejść do metra 2 hrywny trzeba było 
wymienić w okienku na plastikowy, niebieski żeton, który wrzucało się do
 maszyny przy wejściu do metra… Tak więc przejazd, wraz z przesiadkami 
to równowartość 80 gr! Kiedy w Polsce podróżowało się aż tak tanio? 
Następnym zaskoczeniem było jedzenie. Weszłam do ukraińskiego 
odpowiednika mlecznego baru, który okazał się być bardzo dużą sieciówką,
 gdzie można było zjeść tradycyjne ukraińskie potrawy – a ukraińska 
kuchnia nie różni się bardzo od polskiej. Można było wybrać pierogi na 
słodko, na słono, gołąbki, zupy (barszcz ukraiński był rewelacyjny!), 
przeróżne mięsiwa, czy też surówki. A do wszystkiego napić się piwa! Za 
bardzo suty i naprawdę dobry posiłek zapłaciłam niecałe 15 zł… Ukraina 
zmaga się obecnie z wielka inflacją, także hrywna codziennie traci na 
wartości, dlatego też ceny dla nas są tak przystępne.
Opera kijowska
Złota Brama
Ławra Peczerska - prawosławny klasztor
Kijów jest pięknie położony nad rzeką Dniepr, która jest jedną z 
najdłuższych rzek w Europie i na wysokości Kijowa już jest niezwykle 
szeroka. Główną atrakcją mojego wyjazdu była wyprawa statkiem w dół 
rzeki – nie jestem pewna, jak daleko popłynęliśmy, ale na pewno poza 
Kijów! :) Na jednym brzegu widać było blokowisko, natomiast na drugim 
rozpościerała się panorama Staregp Miasta, wraz z pięknymi cerkwiami – 
tworzy to niezwykły kontrast.
Kijów to miasto „tysiąca mostów” – w końcu trzeba było stworzyć szlak komunikacyjny, który połączy część mieszkalną miasta z centrum
Plac Niepodległości
Piękne kamienice w Kijowie
Photos by me 
 

piękne widoki !
OdpowiedzUsuńhttp://flexyfashion.blogspot.com/
Beautiful photos!
OdpowiedzUsuńxx opinionslave.com
Byłam w Kijowie przed laty. Dużo się zmieniło.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
GREAT PHOTOS LOOKS LIKE YOU HAD A NICE TIME!
OdpowiedzUsuńMaybe we follow each other !?
If yes , let me know if you follow me :) I´ll follow back ;)
Greetings & happy sunday!
www.YulieKendra.com
Jakie śliczne zdj. Mogę sobie jedno wziąć na tapetę?
OdpowiedzUsuńJedno z najwspanialszych miejsc na ziemi!
OdpowiedzUsuńwspaniale:* ♥
pozdrawiam,
OLA
Jak tam pięknie!
OdpowiedzUsuńpiękna cerkiew!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwacji:)
takingcareofhair.blogspot.com
co za piękne miasto! ta architektura... <3
OdpowiedzUsuńlooks like a lovely place!
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie jest urzekające!
OdpowiedzUsuńSuper,że miałaś możliwość zwiedzenia:)
Wow, looks amazing there! :)
OdpowiedzUsuńwow ale pieknie !!! pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuń